Majolika

Gdy wyruszam na swoje poszukiwania
strojów ludowych, czerpię inspirację
z haftów, ale i z otoczenia, w którym
te stroje powstawały, urzekającej przyrody,
architektury, ludzi i ich historii.
Mam to szczęście, że życzliwi ludzie
zapraszają mnie do swoich domów
i opowiadają, skąd wzięła się ich miłość
do folkloru. I prawie zawsze te domy mają
ze sobą coś wspólnego. Tym wspólnym
mianownikiem jest majolika z Modry.

Nie ma chyba domu, w którym nie znalazłby się dzban albo talerz ze ślicznym niebieskim lub kolorowym motywem. Są one tak powszechne, że prawie nikt ich nie dostrzega. Z wyjątkiem mnie. I gdy w piątym domu ujrzałam dumnie wystawiony na specjalnej półeczce albo zawieszony na ścianie talerzyk z Modry, pomyślałam, że to musi być znak. Czemu nie miałabym zrobić czegoś, co przypomni długie tradycje ceramiki z Modry?

To część naszego najcenniejszego dziedzictwa, która w swojej historii doświadczyła wielu burzliwych okresów. Wierzę, że moja Majolika będzie przypominać, że folklor to nie tylko stroje ludowe i festiwale folklorystyczne. Może być częścią naszej codzienności, może mieć postać zaprojektowanej przeze mnie biżuterii czy torebki, może to być także ceramika, której historia sięga XIV wieku.