Doskonale #NieDoskonała

Każda blizna, każde pęknięcie na duszy, każde zadrapanie na ciele czyni nas lepszymi ludźmi. Prawdziwą sztuką jest kochać, akceptować swoje niedoskonałości i tworzyć z nich piękną biżuterię. W końcu każda z nas jest doskonale niedoskonała.

Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam japońską technikę utrzymania i naprawy porcelany „Kintsugi”, byłam absolutnie zafascynowana. Filozofia polegająca na tym, aby nie wyrzucać pękniętej porcelany, a zamiast tego zamienić pęknięcie na doskonale idealnie złoty klejnot. Jest to coś, o czym należy pamiętać, szczególnie w tej szybkiej dobie. Ta naprawiona, klejona złotem porcelana dostaje nowe życie i w swojej niedoskonałości jest jeszcze piękniejsza niż była wcześniej. Odkąd po raz pierwszy odwiedziłam modrańską majolikę – naszą oryginalną ludową ceramikę i stworzyłam biżuterię inspirowaną tą tradycją, udało mi się poznać ludzi stojących za pielęgnowaniem tego pięknego rzemiosła. Za każdym razem, gdy ich odwiedzam, widzę, że są złotem, które zawiera ostatnie kawałki tej tradycji. Robią coś godnego podziwu i trzymam kciuki, żeby nie zatracili sensu swojej pracy. Ceramicy z majoliki doskonale wykonują swoją pracę, ale jak to w życiu bywa, zdarzają się sytuacje, na które nie mamy wpływu. Czasami coś się wylewa, czasami rozbije a czasami popęka. Ostatnim razem, gdy pokazali mi całkowicie nieudaną ceramikę, byłam nią zafascynowana. Pół roku temu poprosiłam ich, aby zebrali nieudane elementy i spróbowali tchnąć w nie nowe życie. Już za niedługo zaprezentuję biżuterię, którą nazwałam #Niedoskonałą, gdzie pracuję nad motywem miłości do moich Niedoskonałości. Każdy z nas nosi w sobie pęknięcia i od nas zależy ich naprawa techniką kintsugi i zamienienie ich na coś wyjątkowo pięknego. Wszystko to mnie inspiruje. Uwielbiam łączyć tradycję, filozofię i tematy, którymi obecnie zajmuję się jako kobieta i matka. Przedstawiam Wam trzy pierwsze ceramiki, które stworzyliśmy wspólnie z majoliką, inspirowane techniką kintsugi. Każda z nich jest idealnie niedoskonałym oryginałem i zamiast wyrzucić, odkupiliśmy je od majoliki i tchnęliśmy w nie nowe życie. Ponieważ kochamy to, jak doskonale są Niedoskonałe. Pierwsze ceramiki będzie można kupić w naszych kioskach, każda z nich to niepowtarzalny oryginał, a gdy coś w majolice znów się nie uda chętnie damy nowe życie kolejnej biżuterii.